Sukces konferencji antydronowej w Szczecinie
Systemy antydronowe, przechwytywanie w strefie zastrzeżonej – to temat przewodni kolejnej konferencji szkoleniowej z cyklu Security Forum Szczecin, która odbyła się w środę (6 marca) w szczecińskim Hotelu Park. Prezentacje i dyskusje dotyczyły m.in. ochrony portów, elektrowni i lotnisk oraz odpowiedzialności prawnej operatorów i przedstawicieli tzw. infrastruktury krytycznej.
Ogólnopolską konferencję swoim patronatem objął poseł Michał Jach, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Uczestniczyli w niej przedstawicieli sektora infrastruktury krytycznej oraz firm dostarczających nowe technologie. Obecni byli m.in. posłowie członkowie Sejmowej Komisji Obrony i Administracji i Spraw Wewnętrznych Leszek Dobrzyński i Artur Szałabawka, naczelnik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na Pomorze Zachodnie Łukasz Adamiak, zastępcy Komendantów Wojewódzkich Policji i Państwowej Straży Pożarnej Marek Jasztal i st. brygadier Jacek Rudziński, a także dowódca 8 FOW ze Świnoujścia kmdr Piotr Nieć.
W konferencji wzięło również udział ponad 60 przedstawicieli infrastruktury krytycznej z PGE z Bełchatowa, elektrowni Dolna Odra , Terminala LNG ze Świnoujścia, Portów Szczecin i Świnoujście, Zakładów Chemicznych Grupy Azoty z Polic, Urzędów Morskich ze Szczecina, Słupska i Gdyni, ale również przedstawiciele Komendy Głównej Policji z Warszawy , a także licznie przybyłe dowództwo 8 FOW i Komendy Portu Wojennego ze Świnoujścia .
Na konferencji omówiono rosnące dla nich zagrożenia ze strony bezpilotowych statków powietrznych, technologie i rozwiązania dotyczące ochrony antydronowej, a także obowiązujące regulacje prawne.
Dr Paweł Rodzoś, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie poinformował, że ta instytucja nie zdecydowała się na zakup dronów, ale na korzystanie z usług innych podmiotów. Same urządzenia nie są zbyt drogie, ale trzeba je eksploatować i mieć do tego wyznaczonych pracowników, a za tym duże koszty.
– Reasumując te wszystkie wydatki, uznaliśmy, że lepszym rozwiązaniem będzie korzystanie z usługi tych, którzy już dysponują tym środkiem i poprzez odpowiednie porozumienia, umowy po prostu będą wspierać system zarządzania kryzysowego – wyjaśnił dyrektor.
– Mamy już decyzje na poziomie ministerialnym, minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński zagwarantował nam środki na zakup dwóch dronów dla PSP, ten projekt będzie niedługo realizowany – podał dyrektor. Podkreślił, że cały czas trwają również prace analityczne dotyczące tego, jak reagować na zagrożenia ze strony dronów. Odbywają się też stosowne ćwiczenia, np. jesienią ub. roku przeprowadzono takie w świnoujskim gazoporcie, umieszczając za pomocą drona na rurociągu ładunek wybuchowy.
Historia bezzałogowców rozpoczęła się w wojskowych laboratoriach, szybko zastosowanie znalazły na polu walki, a teraz to urządzenia, które może mieć każdy. Najprostsze kosztują zaledwie kilkaset złotych. Drony pomagają lokalizować źródło pożaru, dostarczać środki ratunkowe w trudno dostępne miejsca, wykrywać trucicieli powietrza. Ale coraz częściej wykorzystywane są też do szpiegostwa, a nawet ataków terrorystycznych.
Nic dziwnego, że coraz więcej instytucji decyduje się na systemy antydronowe. - Zagrożeń jest całkiem sporo, bo przecież mamy lotniska i gazoport oraz wielkie zakłady chemiczne. Wszędzie tam jest ogromna przestrzeń, ogromne instalacje, które są niesłychanie wrażliwe na wszelkie akty, chociażby dywersji. Ale są też rozmaite zakłócenia i śledzenie, bo możemy tutaj mówić o szpiegostwie przemysłowym i o terroryzmie - powiedział Leszek Dobrzyński, przedstawiciel Sejmowej Komisji ON.